Porady | Ślub  |  16 lipca 2015

Miniporadnik Panny Młodej

Co panna młoda powinna poćwiczyć przed ślubem? Co ze sobą wziąć na wesele? Jak postępować w różnych sytuacjach?

Potrenuj chodzenie

Panna młoda powinna kroczyć dumnie, z prostymi plecami, podniesioną głową, wciągniętym brzuchem i dumnie wysuniętym w przód biustem. Jeśli nie masz takiego nawyku na co dzień, zacznij ćwiczyć jeszcze na kilka tygodni przed ślubem. Przygarbiona, oklapnięta panna młoda nie wzbudzi niczyjego zachwytu, co gorsza, potem wpadniesz w rozpacz, gdy zobaczysz się na zdjęciach.
Warto też poćwiczyć chodzenie w ślubnych butach. Nawet jeśli przywykłaś do chodzenia i tańczenia na takich obcasach, w jakich pójdziesz do ołtarza, trzeba „rozchodzić” buty. Zmniejsza to ryzyko obtarć.

Poćwicz uśmiech

Podczas ślubu staraj się często uśmiechać, w każdym razie przybierać pogodny wyraz twarzy. Inaczej na zdjęciach możesz wyglądać jak naburmuszona. Poćwicz uśmiech przed lustrem, żeby nie był on sztuczny, „przyklejony”.

Bukiet

Pamiętaj, żeby bukiet trzymać w opuszczonych luźno rękach, na wysokości brzucha. Niektóre panny młode o tym nie wiedzą i trzymają kwiaty „przy orderach”, co dość głupio wygląda.

Niezbędnik panny młodej

Co powinnaś wziąć na wesele, by zapobiec przykrym sytuacjom? Okazuje się, że dość sporo rzeczy. Część z nich można zawieźć wcześniej do lokalu weselnego.

  • Zapasowy strój. Nawet jeśli nie planujesz się przebrać po północy w coś wygodniejszego, możesz w pewnym momencie poczuć się zmęczona siedzeniem w długiej, ciasnej sukni, poza tym może ona ulec uszkodzeniu lub poplamieniu;
  • Zapasowe buty. Wygodniejsze i na nieco niższym obcasie niż ślubne. Jeśli chodzisz w szpilkach na co dzień i jesteś pewna, że wytrzymasz na takich obcasach przez całą noc, weź przynajmniej klej typu super glue. Przyda się, gdy np. odklei się kawałek podeszwy;
  • Zapasowe pończochy lub rajstopy;
  • Białe nici, igła i agrafka do ewentualnych szybkich reperacji sukni;
  • Zestaw do poprawienia makijażu: puder, szminka lub błyszczyk, bibułki matujące, kilka płatków i patyczków kosmetycznych;
  • Lakier do paznokci – w takim samym kolorze jak ten, którym pomalowałaś paznokcie;
  • Kilka wsuwek do włosów i lakier – na wypadek awarii na głowie;
  • Pilnik i nożyczki lub cążki do paznokci;
  • Chusteczki higieniczne;
  • Tampony lub podpaski, nawet jeśli okres ma wypaść za trzy tygodnie. Przy tak dużym stresie nigdy nie wiadomo;
  • Antyperspirant;
  • Apteczka: sprawdzone tabletki przeciwbólowe i na kłopoty żołądkowe, plastry;
  • Duża broszka z materiału w kolorze sukni.

Nie daj plamy!

Plam na sukni ślubnej oczywiście najlepiej unikać, zatem zawsze przy jedzeniu pamiętaj o podwieszaniu na dekolcie i kładzeniu na kolanach serwetek. Jeśli jednak chlapniesz sosem, sokiem lub winem na suknię, natychmiast chwyć najbliższą solniczkę, otwórz ją i wysyp zawartość na plamę. Sól wchłonie większość koloru. Następnie szybko idź do łazienki i postaraj się zmyć plamę. Powinno się udać, przynajmniej na tyle, by nie rzucała się w oczy. Jeśli nie – przypnij w tym miejscu broszkę, którą masz w niezbędniku właśnie na takie wypadki. A jeśli mimo wszystko plama wygląda haniebnie, no cóż – pozostaje Ci albo śmiać się ze wszystkimi z własnej niezdarności albo przebrać się w zapasowy strój…

Zdjęcie: unsplash.com