Porady  |  18 kwietnia 2017

Czy oświadczać się, gdy przyszli teściowie Cię nie znoszą?

Ona – piękna, świetnie się dogadujecie, macie wspólne pasje, uwielbiacie spędzać razem czas. Jesteś pewien, że to właśnie u jej boku chcesz dożyć późnej starości. Dopóty wszystko wydaje się być sceną wyjętą z filmu romantycznego, dopóki w kadrze nie znajdą się jej rodzice. Wtedy momentalnie czar pryska. Co robić?!

Może wymarzyli dla córki prawnika, a Ty jesteś informatykiem. Może miała mieszkać z nimi, a Ty ją wyciągasz na drugi koniec Polski. Może jest za młoda na ślub, może za głupia jeszcze, może nie wie, czego chce, „może” można mnożyć w nieskończoność. Pewne jest tylko to, że masz problem.

Żenić się będziesz z nią, a nie z jej rodzicami

Fraza to banalna, ale jednak nie do końca prawdziwa. Nie da się zupełnie wyrzucić rodziców ze swojego życia, także małżeńskiego. Wiadomo, trzeba umieć zachowywać granice. Niestety, wydaje się, że nie ma nic trudniejszego niż pilnowanie swojego terytorium przed kimś, kto notorycznie je narusza. Warto zatem wspólnie z dziewczyną jasno ustalić, do którego miejsca rodzice mają wstęp. Z wieloma ojcami i matkami jest tak, że trzeba im jasno dać to do zrozumienia. „Jasny sygnał” to nic innego jak sygnał spójny i konsekwentny. Oboje musicie mówić jednym głosem i zawsze (zawsze!) się go trzymać. Wypracowanie wspólnego stanowiska to podstawa sukcesu. Jeśli jeszcze go nie macie, z oświadczynami lepiej poczekać. Narzeczeństwo bowiem będzie stanowiło próbę ogniową jego stabilności.

Zaakceptuj to, czego nie możesz zmienić

To, że rodzice ukochanej Ciebie nie lubią, nie jest jednoznaczne z tym, że Ty masz nie lubić ich. Wręcz przeciwnie. Zamiast zasady rodem z kodeksu Hammurabiego – „oko za oko, ząb za ząb”, o wiele lepiej zastosować ewangeliczne „zło dobrem zwyciężaj”. Wymagać to będzie od Ciebie morza cierpliwości, a niekiedy prawie stawania na rzęsach, ale im wcześniej się tego wyzwania podejmiesz, tym jest większa szansa, że osiągniesz sukces. Przychylność teściów to skarb nie lada. Zdecydowanie warto schować na chwilę dumę do kieszeni i próbować się wkupić w ich łaski. Nawet jeśli okażą się górą nie do zdobycia, Twoja dziewczyna te wysiłki doceni. Gdyby jednak nie doceniła, to zdecydowanie jeszcze raz przemyśl kwestię oświadczyn.

Zbyt silne relacje między rodzicami a dorosłymi dziećmi zawsze są sygnałem, że w procesie wychowania i separacji coś poszło nie tak. To problem rodziny, która bardzo często zdarza się go nie zauważać i za wszystkie trudności obwiniać tego, za przyczyną którego wyszły one na jaw. Nie daj z siebie zrobić kozła ofiarnego i walcz o swoje. Jeśli będziesz usatysfakcjonowany rezultatami walki, to wiesz, co robić dalej.

Tagi: