Ślub  |  6 czerwca 2015

Kolorowe suknie ślubne

Kilkanaście lat temu wybór innej sukni ślubnej niż biała, ewentualnie kremowa lub w kolorze ecru był świadectwem wielkiej odwagi panny młodej, wręcz wyzwaniem rzuconym tradycji i powszechnym zasadom.

Jeszcze wcześniej, kilkadziesiąt lat temu, kolorowa suknia ślubna była w niektórych środowiskach swego rodzaju napiętnowaniem – świadczyć mogła tylko o tym, że ksiądz nie zgodził się na założenie białej przez pannę młodą, na przykład ze względu na jej ciążę. Obecnie kolorowa suknia ślubna świadczy raczej o pragnieniu narzeczonej, by wyglądać oryginalnie, mówi o odważnych poglądach właścicielki i o tym, że na każdy temat ma ona własne zdanie, którego nie boi się wygłaszać.

 zoe.wang/flickr.comCoraz więcej panien młodych decyduje się zatem na suknie błękitne, zielone, żółte, różowe, bordowe czy czerwone. Projektanci idą jeszcze dalej i oferują suknie w rozmaitych kolorach, a także oddzielnie np. kolorową górę i białą spódnicę. Wariant taki jest bardzo praktyczny, gdyż o ile żywot sukni ślubnej kończy się po jednym wieczorze, o tyle po odłączeniu spódnicy gorset można później wielokrotnie wykorzystać.

Co warto wziąć pod uwagę, gdy rozważasz wybór sukni ślubnej w innym kolorze niż biały? Przede wszystkim to, czy rzeczywiście będziesz się dobrze w niej czuła. Jesteś odważna, dopóki nikt Cię o to nie męczy, ale zastanów się, czy pytania teściowej, cioć i babć nie popsują Ci tego ważnego dnia. Oczywiście wybór sukni to Twoja i tylko Twoja sprawa, nie możesz ulegać niczyjej presji, weź jednak pod uwagę właśnie to, czy nie zapłacisz zbyt drogo za odwagę i pragnienie oryginalności.

Jeśli już zdecydowałaś się na kolorową suknię, wybierz taką barwę, w jakiej jest Ci do twarzy. Nie warto obstawać przy najmodniejszym odcieniu, jeśli gryzie się on z kolorem Twoich oczu i cery.

Zdjęcie: zoe.wang/Flickr.com/licencja CC BY-SA 2.0
muffinn/ Flickr.com/ licencja CC BY-SA 2.0

 

Tagi: