Zaręczyny  |  26 września 2017

Zaręczynowe wyznanie

Plan działania dopięty na ostatni guzik, pierścionek w odpowiednim rozmiarze zakupiony, psychiczne nastawienie też w najwyższej formie, ale w głowie pustka… Co powiedzieć wyciągając pudełeczko z mieniącym się symbolem waszej miłości?

Jeśli nie wiesz i masz zamiar wymyślić to na poczekaniu, to zdecydowanie odradzam podejmowanie tematu oświadczyn. No chyba, że jesteś mistrzem w dziedzinie wyznawania uczuć i nawet w najbardziej emocjonującym momencie, nerwy utrzymasz na wodzy a wypowiedziana przez ciebie formułka będzie doskonale złożona.

Zdjęcie: http://www.watchitstudio.pl/

Jeśli jednak chciałbyś się do tego momentu przygotować, warto zastanowić się przede wszystkim, co Twoja partnerka chciałaby usłyszeć! Poniżej kilka niezawodnych tematów, które warto wpleść w zaręczynowe wyznania.

Na początek napomknij o waszym pierwszym spotkaniu, pod warunkiem, że to miłe wspomnienia 😉 Opowiedz jakie wówczas wywarła na Tobie wrażenie i jak bardzo nie mogłeś o niej zapomnieć. To na pewno będzie dobry start do przejścia na wyższy „level” związku.

Warto czasem wspomnieć też o twoich marzeniach. Może waszych wspólnych? Na pewno snujecie jakieś plany na przyszłość. Wyznanie dotyczące ważnych przeżyć, jakie macie szanse dzielić w przyszłości, z powodzeniem można wpleść w treść oświadczyn.

Wreszcie sedno sprawy. Za co ją kochasz. Każdy z nas upatruje w partnerze cechy i zachowania, które robią na nas szczególne wrażenie, które uwielbiamy. Warto o nich wspomnieć, ponieważ:

  • to niezwykle romantyczne;
  • nie ukrywajmy, każdy z nas lubi od czasu do czasu posłuchać pochlebstw o sobie.

Reasumując, zaręczynowe łaskotanie ego szczególnie wskazane 😉

Zdjęcie: http://www.watchitstudio.pl/

Ostatnia kwestia to podejście do tematu wyznań waszej drugiej połówki. Jeśli macie do czynienia z romantyczką, droga wolna. Zamieśćcie w waszej wypowiedzi wszystkie powyższe wskazówki. Jeśli jednak to osoba nie przejawiająca entuzjazmu w kwestii romantycznych uniesień, lepiej być rzeczowym i skupić się na konkretnym pytaniu. Ważne jednak, aby było wypowiedziane w odpowiednich okolicznościach, formie i języku, który przystoi tej chwili.