Mężczyźni: jacy naprawdę są?
Zarówno na temat mężczyzn, jak i kobiet (a także blondynek, Niemców, naukowców czy policjantów) krąży mnóstwo stereotypów. To dlatego, że ludzie trochę ułatwiają sobie życie, myśląc stereotypami. Oczywiście w ten sposób można się mocno pomylić. Jakie stereotypy na temat mężczyzn są najpopularniejsze i czy jest w nich choć trochę prawdy?
1. Mężczyźni są silniejsi od kobiet
To zależy, jak zdefiniować siłę. Jeśli chodzi tylko o siłę mięśni, jest to fakt bezsporny. Jednak jeżeli zastanowimy się nad siłą psychiczną lub nawet innymi parametrami siły fizycznej (np. wytrzymałość, odporność na choroby), okazuje się, że pod wieloma względami prym wiodą kobiety. Lepiej (tzn. bez szkód dla organizmu) znoszą stres czy choćby wizyty u dentysty albo badania krwi, które u wielu „twardzieli” wywołują ataki paniki.
2. Mężczyźni mają większe zdolności do przedmiotów ścisłych
Fakt, że na kierunkach takich jak matematyka, fizyka, informatyka jest więcej mężczyzn niż kobiet (co oczywiście nie znaczy, że kobieta nie może zostać wybitnym fizykiem czy programistką – to kwestia statystyki, nie indywidualnych możliwości). Z drugiej strony w szkołach, gdzie te przedmioty są obowiązkowe, dziewczynki wcale nie osiągają gorszych wyników niż chłopcy. Możliwe zatem, że potem rzadziej wybierają te kierunki właśnie z powodu stereotypów – są przekonane, że łatwiej im będzie na studiach humanistycznych.
3. Mężczyźni nie potrafią okazywać uczuć
Prawda. Ale nie z powodu braku indywidualnych zdolności. Po prostu w naszej kulturze od początku uczy się ich ukrywania emocji, zwłaszcza negatywnych („Nie płacz jak dziewczyna, bądź mężczyzną” itp.). To sprawia, że stają się bardziej wycofani i nie tylko płacz, lecz nawet zwykłe okazywanie czułości wydaje się im niemęskie. Dwie kobiety obejmujące się na ulicy to widok zupełnie naturalny, gdy jednak widzimy dwóch panów w takiej pozycji, od razu sądzimy, że to geje (chyba że są kompletnie pijani).
4. Mężczyźni są lepszymi kierowcami
I znów to zależy od definicji dobrego kierowcy. Kobiety na ogół gorzej parkują i popełniają drobne błędy, których efektem są stłuczki, obcierki lub tylko frustracja innych, wiecznie spieszących się, kierowców. Natomiast sprawcami poważnych wypadków, w których są zabici i ranni, dużo częściej są mężczyźni. Sami osądźcie, co jest gorsze…
5. Mężczyźni nie lubią szukać pomocy
Z pewnością łatwiej znaleźć genialnie parkującą kobietę niż mężczyznę, który zapyta o drogę 🙂 A już mężczyzna regularnie badający się u lekarza z własnej inicjatywy to zupełny ewenement. Z drugiej strony panowie nader lubią udogodnienia elektroniczne, np. GPS-y. Wniosek jest prosty: mężczyźni potrzebują pomocy równie często jak kobiety, ale wstydzą się do tego przyznać, bez skrępowania natomiast korzystają z „pomocy” przedmiotów martwych. Gdyby istniało urządzenie pozwalające na dokładne i samodzielne przebadanie się w domu, z pewnością byliby nie gorzej od kobiet świadomi stanu swego zdrowia. A czy potem korzystaliby z pomocy lekarza, to już inna sprawa…
Zdjęcie: José Carlos Cortizo Pérez/flickr.com/licencja CC BY 2.0