Test: Jaka jest Wasza miłość?
Wiele osób sądzi, że miłości nie można traktować jako przedmiotu badań naukowych ani stworzyć jej satysfakcjonującej teorii. Może to i prawda, tym niemniej wielu psychologów zajmuje się tym zagadnieniem i tworzy teorie miłości, które – choć może niepełne i niedoskonałe – dość trafnie opisują to uczucie.
Amerykański psycholog Robert Sternberg wspólnie z Karin Weis opracował trójskładnikową teorię miłości. Jego zdaniem na miłość składają się: intymność, namiętność i zaangażowanie. Teorią tą pasjonował się i rozwinął ją polski psycholog Bohdan Wojciszke.
Intymność można scharakteryzować jako bliskość i przyjaźń. To wzajemne zrozumienie, zaufanie i wsparcie, przekonanie, że można wyznać partnerowi najskrytsze sekrety, chęć dzielenia się z nim przeżyciami, pewność, że można na niego liczyć i obopólny szacunek. Intymność zwykle jest niska na początku związku, potem zaś rośnie w miarę jego trwania.
Namiętność to radość, którą odczuwamy na sam widok partnera, pożądanie, pragnienie seksu z nim i fizycznej bliskości, tęsknota za partnerem, gdy nie ma go przy nas, zazdrość o niego. To także silne negatywne emocje, które pojawiają się, gdy partner zrani lub zawiedzie. W początkowym etapie związku namiętność jest niezwykle silna, lecz później stopniowo spada. Niektórzy utożsamiają spadek namiętności z końcem miłości, lecz nie jest to do końca prawdą, gdyż początkową silną namiętność potem zastępują intymność i rosnące zaangażowanie.
Zaangażowanie to pragnienie trwałości związku i podejmowanie działań mających na celu jej osiągnięcie. To przekonanie, że chce się pozostać z partnerem do końca życia, bez względu na wszystko, w zdrowiu i chorobie, w szczęściu i nieszczęściu. Efektem zaangażowania są decyzje o wspólnym zamieszkaniu, ślubie, założeniu rodziny, wspólnych kredytach itp. To również decyzja o pozostawaniu wiernym drugiej osobie, nieangażowanie się w inne związki – lub angażowanie się w taki sposób, by partner się o tym nie dowiedział. Zaangażowanie jest małe na początku związku, potem wzrasta i zwykle utrzymuje się na swoim maksymalnym poziomie do końca miłosnej relacji.
A teraz zabawcie się i wykonajcie minitest, by sprawdzić, jakie składniki miłości są u Was na wysokim, a jakie na niskim poziomie. Uprzedzamy: nie traktujcie wyników śmiertelnie poważnie, gdyż to tylko minitest, być może jednak skłoni Was on do pewnych przemyśleń i/lub działań. Odpowiadajcie szczerze: tak lub nie.
Część 1
1. Partner zna niemal wszystkie moje tajemnice.
2. Lubię dyskutować z partnerem, dzielić się z nim swoimi przemyśleniami na różne tematy.
3. W razie potrzeby zostawiłabym/zostawiłbym wszystko, by pomóc ukochanej osobie w kłopocie.
4. Doskonale się rozumiemy, nawet bez słów.
5. Gdyby nawet nie udało się nam w miłości, chciałbym/chciałabym nadal przyjaźnić się z partnerem.
6. Mamy z partnerem wspólne pasje i nasze małe tradycje.
Część 2
1. Wariuję z tęsknoty, gdy rozstaję się z ukochaną osobą choćby na kilka dni.
2. Gdy partner wychodzi do pracy, mam ochotę zadzwonić do niego jeszcze zanim tam dotrze.
3. Dzień bez seksu z nim/nią uważam za dzień stracony.
4. Czuję niepokój, gdy partner z kimś lekko flirtuje na imprezie, i zaraz ingeruję.
5. Nasze kłótnie są zawsze ostre i oboje jesteśmy po nich poranieni emocjonalnie.
6. Mam ochotę ciągle przytulać się do niego/niej, nawet w miejscach publicznych.
Część 3
1. Czasem mam ochotę z kimś poflirtować, ale nie robię tego ze względu na dobro związku.
2. Jestem gotów/gotowa poświęcić jakąś moją pasję, gdyby od tego zależała trwałośc naszego związku.
3. Mamy dużo wspólnych rzeczy i zobowiązań: mieszkanie (lub planujemy je kupić), wspólne zwierzęta, sprzęty, kredyty…
4. Zależy mi, by bliscy partnera mieli o mnie dobre mniemanie.
5. Gdy mam do wydania dużą sumę pieniędzy, wolę przeznaczyć je na coś dla nas obojga niż na coś tylko dla mnie.
6. Zależy mi na szybkich zaręczynach i ślubie.
Jak się zapewne domyśliliście, część 1 sprawdza poziom intymności, część 2 – namiętności, część 3 – zaangażowania. Jeśli oboje odpowiedzieliście TAK na 5-6 pytań z każdej części, Wasza miłość jest pełna. Jeśli w którejś części mniej było odpowiedzi TAK, może to znaczyć, że ten składnik jeszcze się u Was nie rozwinął lub też zaczyna wygasać i warto by zrobić coś dla jego podtrzymania.
Jeśli w związku są bliskość i namiętność, lecz zaangażowanie jest na niskim poziomie, jest to miłość romantyczna (uwaga: w świeżych związkach to stan zupełnie naturalny, zatem jeśli jesteście ze sobą krócej niż rok, nie przejmujcie się słabym zaangażowaniem). Relacja, w której dominują zaangażowanie i namiętność, bliskość jednak kuleje, zdarza się tak rzadko, że nadano jej miano miłości niedorzecznej. Bliskość i zaangażowanie bez namiętności – to przyjaźń lub miłość partnerska. Sama intymność, bez namiętności czy zaangażowania, to raczej koleżeństwo, zwykłe lubienie. Namiętność, mylona często z miłością, bez zaangażowania czy bliskości, to nic innego jak zadurzenie. Natomiast samo zaangażowanie, bez namiętności ani intymności – stan, jaki niestety osiągają niektóre pary po kilku latach pożycia i jakiego Wam nie życzymy – to miłość pusta.
Zdjęcia: pixabay.com