Jak zadbać o pierścionek zaręczynowy?
Pierścionek zaręczynowy to jeden z niewielu elementów biżuterii, który pasuje do wszystkich stylizacji i na wszelkie okazje. Stąd podobno aż 24 % kobiet nigdy się z nim nie rozstaje. Czy to dobrze?
Pod względem emocjonalnym z pewnością, lecz jeśli spojrzymy na to przez pryzmat dbałości o formę i jakość tej biżuterii, to warto przemyśleć, czy czasem nie lepiej choć na chwilę go zdjąć, oczywiście nie przytrzymując za kamień a za szynę.
Prace domowe czy w ogrodzie zdecydowanie nie są czynnościami, które sprzyjają urodzie pierścionków (sama straciłam swój przy odkurzaniu). Pomijając jednak fakt zagubienia czy uszkodzenia, należy zwrócić uwagę na brud i kurz, który przedostając się w zakamarki biżuterii, może być trudny lub niemożliwy do usunięcia.
Nie zakładamy pierścionków na basen czy do sauny, ponieważ zawarty w wodzie chlor lub inne substancje chemiczne mogą osłabiać kruszec. Unikamy także noszenia tej biżuterii w bardziej naturalnych zbiornikach wodnych, by nie narazić się na niezauważalne zsunięcie ozdoby, pod wpływem obkurczenia palca z zimna. Ześlizgnięcie podczas pływania to podobno najczęstszy powód utraty zaręczynowej biżuterii.
Lakier do włosów czy balsamy i inne mazidła też nie wpływają zbyt dobrze na kamień i mogą okazać się bardzo trudne do wyczyszczenia. Dlatego aby nie pozbawiać pierścionka blasku, do zabiegów pielęgnacyjnych lepiej odłożyć go w bezpieczne miejsce, pamiętając o tym, że wszelkie odpływy czy to w wannie czy umywalce, mają nadzwyczajne zdolności przyciągania naszej ulubionej biżuterii.
O skutkach noszenia biżuterii na siłownię czy podczas innych aktywności fizyczny chyba nie muszę wspominać. Skrzywiona, porysowana szyna? To nawet nie brzmi dobrze, a już na pewno nie wygląda!
Mimo, że diamenty w Waszych pierścionkach są niezwykle wytrzymałe, jak widzicie istnieją realne zagrożenia czyhające na ich blask i urodę. Warto przemyśleć kiedy zdjąć, aby cieszyły oko i serce w niezmienionym stanie jak najdłużej.
Oferta Ślubne Niebo: