Inspiracje | Zaręczyny  |  20 listopada 2015

Sposób na dobry związek: zwierzątko

Mieszkacie razem i podejmujecie wspólnie większość decyzji, każde z Was zna już rodziców drugiej osoby, jesteście prawie zdecydowani, żeby w przyszłości wziąć ślub. Pora na następny krok w Waszej relacji: wspólne zwierzątko.

Jeśli tylko nie jesteście uczuleni na psy lub koty i nie ma żadnych innych mocnych przeciwwskazań (jak np. zdecydowany sprzeciw właściciela mieszkania, które wynajmujecie), przygarnijcie pieska lub kotka. Niekoniecznie wielkiego psa, zwłaszcza że nie każdy ma warunki na trzymanie takiego w domu – ale mały psiak lub kot będzie się dobrze czuł nawet w niewielkim mieszkaniu.

Wiele osób mówi, że chętnie przygarnęliby szczeniaczka lub jakieś biedne zwierzę ze schroniska, ale długo siedzą w pracy. Rzeczywiście, dla szczeniaczka nie byłaby to sytuacja komfortowa, ponieważ dość często wymaga on wychodzenia na dwór, ale zdrowemu psu w średnim wieku wystarczą 3-4 spacery na dobę, w tym jeden dłuższy.

unsplash xuliyvibyic-jonas-vincentKot w ogóle nie musi wychodzić „za potrzebą”, załatwia się do kuwety (niektóre można nawet nauczyć, żeby robiły to do sedesu). Nie trzeba się też martwić tym, że zwierzak będzie dużo siedział sam w domu – większość tego czasu prześpi, a i tak z pewnością będzie mu wtedy lepiej niż byłoby w schronisku (no, chyba że będziecie regularnie zapominać o jego nakarmieniu).

Oczywiście zwierzak to dodatkowe obowiązki – trzeba go karmić, dbać o jego sierść, zapewnić mu opiekę weterynaryjną, wyprowadzać na spacery (w przypadku gdy jest to pies), zapewnić mu opiekę na czas Waszych wyjazdów. Jest też więcej sprzątania.

Ale korzyści z jego posiadania są nieocenione, zarówno dla każdego z Was z osobna, jak i dla Waszego związku. Kiedy przywita Was po powrocie po ciężkim dniu radosnym szczekaniem i merdaniem ogona lub gdy wskoczy na kolana, zacznie ocierać się i mruczeć, poczujecie się wynagrodzeni z nawiązką za wszystko, co dla niego zrobiliście. Nic tak nie łagodzi obyczajów i nie poprawia atmosfery w domu jak słodki zwierzaczek.

Psy i koty znakomicie wyczuwają, gdy ich właściciele mają zły nastrój i robią wszystko, by go pocieszyć (koty przychodzą i łaszą się, pies zachęca do zabawy). Poza tym uczą odpowiedzialności, opiekuńczości, okazywania czułości i dystansu do wielu spraw (na przykład prędko przekonacie się, że idealny porządek i śliczne tapicerki to nie są najważniejsze rzeczy na świecie). A to może mieć ogromny wpływ na funkcjonowanie związku, gdy pojawią się dzieci.

Zdjęcia: unsplash.com